18.09.2025 14:00
22 wyświetleń
0 komentarzy
W najlepsze trwa najważniejsza impreza siatkarskiego sezonu reprezentacyjnego, mistrzostwa świata. Turniej obfituje w liczne niespodzianki, a kolejną sprawili gospodarze zmagań, Filipińczycy. Drużyna w spotkaniu o wszystko już cieszyła się z wygranej 3:2, lecz wtedy błąd rywali zauważył Roberto Piazza. Iran wykorzystał "drugie życie" i ostatecznie to on może się cieszyć z awansu do fazy pucharowej.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »