18.09.2025 19:56
61 wyświetleń
0 komentarzy
Po ostatnim meczu ligowym z Valencią, kibice FC Barcelony mogli zastanawiać się, na kogo w ataku postawi Hansi Flick - Ferrana Torresa, czy Roberta Lewandowskiego. Obaj pojechali oczywiście do Anglii i na kilkadziesiąt minut przed pierwszym gwizdkiem sędziego jasne stało się, kto wyjdzie na murawę, a kto zacznie spotkanie na ławce.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »