19.09.2025 12:37
25 wyświetleń
0 komentarzy
Tych, którzy czekali na dzisiejsze emocje w singlu na turnieju WTA 500 w Seulu, czekał z samego rana przykry widok. W stolicy Korei Południowej rozpadał się bowiem deszcz, torpedujący plany organizatorów. W jego efekcie odwołany został między innymi mecz Igi Świątek, która czekała na starcie z Barborą Krejcikovą. A Polka już w czwartek wypowiedziała się na temat aury panującej w Seulu. Jej słowa mówią wszystko.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »