19.09.2025 19:50
55 wyświetleń
0 komentarzy
9. kolejka Ekstraklasy zaczęła się od starcia GKS-u z Cracovią. "Pasy" pojechały na teren, którego w Ekstraklasie jeszcze nigdy nie zdobyły. Jedyna ich wygrana w Katowicach miała miejsce w 2015 roku, ale było to w 1/8 finału Pucharu Polski. Piątek w końcu przyniósł przełamanie w tej kwestii. Kluczowy dla losów meczu był ostatni kwadrans pierwszej połowy, kiedy gospodarze stracili kontrolę oraz dwa gole. Goście przynajmniej na 2,5 godziny zostali liderami tabeli.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »