20.09.2025 13:44
23 wyświetleń
0 komentarzy
Maya Joint po porażce z Igą Świątek (0:6, 2:6) w półfinale turnieju WTA 500 w Seulu mimo wszystko zagra w finale w stolicy Korei Południowej - lecz nie w grze pojedynczej, a w deblu. W swoim trzecim sobotnim spotkaniu nastoletnia Australijka i jej amerykańska partnerka Caty McNally ograły w dwóch setach (6:2, 6:1) Dunkę Clarę Tauson oraz tajwańską tenisistkę Chan Hao-Ching. Wciąż nie wiadomo, z kim przyjdzie im zagrać o tytuł. Sam mecz był doprawdy kuriozalny ze względu na pewien szczegół.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »