20.09.2025 16:30
24 wyświetleń
0 komentarzy
Andrzej Lebiediew, 2-krotny mistrz Europy, wczoraj dołożył kolejny medal do kolekcji. Ma za sobą także świetny sezon w Grand Prix, bowiem po raz pierwszy utrzymał się w stawce, zajmując szóste miejsce. Lebiediew coraz mocniej rozpycha się na arenie międzynarodowej, jednocześnie cieniując w polskiej lidze. Tak wyraźna dysproporcja, i to na niekorzyść startów w Polsce, była dotąd niespotykana. Wszyscy zachodzą w głowę, o co może chodzić.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »