20.09.2025 18:13
30 wyświetleń
0 komentarzy
Real Madryt sezon rozpoczął z wysokiego "C". Drużyna prowadzona przez Xabiego Alonso wygrała wszystkie pięć spotkań, które zagrała od drugiej połowy sierpnia, co sprawia, że "Królewscy" do piątej kolejki La Liga podchodzili w roli liderów tabeli. Na Santiago Bernabeu przyjechała trzecia ekipa tabeli - Espanyol Barcelona. To wszystko zapowiadało wielkie widowisko. Tak jednak nie było. Goście nie pokazali nic wielkiego, a Real wygrał po dwóch atomowych strzałach z dystansu. Taki wynik sprawia, że Barcelona może wyprzedzić Espanyol punktami.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »