Piątek z kolejnym golem, chwilę później potężne pudło. Nie mógł w to uwierzyć

Po powrocie ze zgrupowania reprezentacji Krzysztof Piątek utrzymuje wysoką formę strzelecką. Przed tygodniem Polak ustrzelił hat-tricka, a w sobotę precyzyjnym strzałem głową ustrzelił kolejne trafienie. Reprezentant Polski już sześć minut po tym golu mógł ponownie zaprezentować swoją słynną już cieszynkę. Tym razem pistolety jednak nie wystrzeliły, Piątek fatalnie spudłował z rzutu karnego. Nie przeszkodziło to jednak jego drużynie rozbić rywala aż 8:1.