21.09.2025 22:14
32 wyświetleń
0 komentarzy
Kibice La Liga doskonale wiedzą, że piłkarze Getafe nie przebierają w środkach i ich brutalny styl gry szpeci większość meczów, w których uczestniczą. Przy okazji wiele ich zachowań przechodzi bez konsekwencji i podobnie było w starciu z Barceloną. Robert Lewandowski, kiedy został popchnięty przez dwóch rywali, nie wytrzymał i ruszył z pretensjami do arbitra.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »