22.09.2025 9:37
30 wyświetleń
0 komentarzy
Iga Świątek, Magda Linette i Magdalena Fręch są pewne gry w głównej drabince WTA 1000 w Pekinie, przedostatniego już w tym roku turnieju tej rangi. One zaczną zmagania za kilka dni, choć niewykluczone, że dołączy do nich wkrótce także i czwarta reprezentantka Polski. Mowa o Katarzynie Kawie, która po raz drugi w tym sezonie zdecydowała się na udział w kwalifikacjach "tysięcznika". I w przeciwieństwie do Cincinnati, w Pekinie miała się z czego cieszyć.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »