24.09.2025 8:19
53 wyświetleń
0 komentarzy
W meczu 1/32 finału Pucharu Polski doszło do sensacyjnego rozstrzygnięcia. Gryf Słupsk, zespół grający na piątym poziomie rozgrywkowym, pokonał Polonię Warszawa, która przed rokiem dotarła do ćwierćfinału tych rozgrywek. Zwycięski gol padł po zamieszaniu w polu karnym i rzecz jasna wywołał wielką radość wśród lokalnych kibiców. - Biliśmy głową w mur - powiedział trener przegranych.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »