24.09.2025 13:35
21 wyświetleń
0 komentarzy
Eva Lys na początku sezonu zagrała z Igą Świątek, która ograła ją 6:0, 6:1 w Australian Open, to była zresztą ostatnia tak bolesna porażka Niemki w 2025 roku. Teraz 23-latka potwierdziła, że sama potrafi gromić rywalki - turniej WTA 1000 w Pekinie rozpoczęła od meczu z Zhang Ruien, który zakończył się po zaledwie 54 minutach. I był bolesną lekcją tenisa dla chińskiej zawodniczki.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »