25.09.2025 8:41
61 wyświetleń
0 komentarzy
Iga Świątek jest już w Pekinie i czeka na pierwsze rozstrzygnięcia turniejowe - sama rozpocznie walkę o tytuł od drugiej rundy. Tymczasem Polka może pozwolić sobie na różnego rodzaju aktywności pozaturniejowe. Wynikiem jednej z nich postanowiła pochwalić się przed fanami. Była z siebie bardzo dumna i, jak stwierdziła, to najlepsza tego typu rzecz, jaką zrobiła w życiu.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »