25.09.2025 14:33
27 wyświetleń
0 komentarzy
Jeszcze w czwartkowy poranek nic nie wskazywało na to, że meczem kończącym dzień na Lotus Court, drugim co do ważności obiekcie w centrum tenisowym w Pekinie, będzie starcie dwóch zawodniczek, które były rywalkami Igi Świątek w niedawnym US Open. I już tam mogły zmierzyć się z Polką, gdyby jedna z nich zdołała Igę pokonać. Ale nie zdołała. W stolicy Chin Emilana Arango nagle dostała "drugie życie", mimo porażki w finale kwalifikacji. I to ona jako pierwsza przetestuje Qinwen Zheng, która wraca do zmagań po długiej przerwie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »