26.09.2025 11:16
23 wyświetleń
0 komentarzy
Turniej WTA 1000 w Pekinie tak naprawdę dopiero w piątek zaczyna wchodzić na wysokie obroty, bo dziś do rywalizacji zaczęły wchodzić tenisistki rozstawione. I dla niektórych z nich, choćby dla Magdy Linette, to wejście zakończyło się w przykry sposób. W piątek zaczęły się jednak także i zmagania deblowe, tuż też od razu doszło do dwóch sensacji. Ta z udziałem Gabrieli Dabrowski i Erin Routliffe ma jednak olbrzymie znaczenie. Mówimy bowiem o triumfatorkach US Open i najwyżej rozstawionym duecie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »