26.09.2025 19:14
57 wyświetleń
0 komentarzy
Cały czas jest głośno o świetnym widowisku w Ekstraklasie, jakie w środę zgotowali zawodnicy Rakowa Częstochowa i Lecha Poznań. Po spotkaniu dużo mówi się o decyzjach sędziowskich Szymona Marciniaka. Jedna z nich szczególnie nie spodobała się trenerowi Lecha, czemu ten dał wyraz podczas piątkowej konferencji prasowej. Niels Frederiksen zarzuca sędziemu błąd w sytuacji, która wywarła ogromny wpływ na wynik spotkania.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »