26.09.2025 22:58
61 wyświetleń
0 komentarzy
Zakończył się mecz Wisły Płock z GKS-em Katowice. Wynik mógł być inny, zarówno w jedną, jak i drugą stronę. Wszystko przez sytuacje w 54. i 84. minucie spotkania. Uwagę należy zwrócić jednak na tę pierwszą, w której główne role odegrali bramkarz Wisły Rafał Leszczyński oraz zawodnik GKS-u Marcin Wasielewski. W pozornie niegroźnej akcji golkiper, delikatnie mówiąc, nie zachował się najlepiej.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »