27.09.2025 10:50
20 wyświetleń
0 komentarzy
Harry Kane gra właśnie trzeci sezon w Bayernie Monachium. Wydaje się, że bundesligowy rekord bramkowy Roberta Lewandowskiego jeszcze nigdy nie był zagrożony tak poważnie jak teraz. W poprzednich dwóch kampaniach angielski napastnik oczywiście także był w wysokiej formie, ale sam zespół nie był tak naoliwioną maszyną, jaką jest teraz. Były snajper Tottenhamu właśnie dotyka wirtualną czerwoną linię rekordu Polaka. Jeśli "RL9" zależy na pozostaniu na pierwszym miejscu, może się bać.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »