27.09.2025 21:32
54 wyświetleń
0 komentarzy
Niebywałe emocje w sobotni wieczór przeżywali kibice śledzący rozgrywki niemieckiej Bundesligi. W starciu Borussii Moenchengladbach z Eintrachtem Frankfurt padło aż dziesięć goli, a w pewnym momencie goście prowadzili już 6:0. Wszystko działo się na oczach byłego reprezentanta Polski Eugena Polanskiego, który od niedawna jest tymczasowym trenerem Borussii.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »