28.09.2025 12:05
59 wyświetleń
0 komentarzy
Od pewnego czasu fani skoków narciarskich z kraju nad Wisłą drżą na myśl, że "złote pokolenie" naszych zawodników nieubłaganie zbliża się do końca kariery, a póki co ich następcy nie wykazują się aż tak wybitnymi osiągnięciami. Kacper Tomasiak za wszelką cenę chciał jednak uspokoić obawy rodaków i podczas niedzielnego konkursu CoC Hinterzarten oddał próbę, która pozwoliła mu... pobić aż dwa rekordy niemieckiego obiektu na raz.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »