28.09.2025 12:15
19 wyświetleń
0 komentarzy
- Jeśli ktoś jest rozczarowany, że nie jest to finał i złoto, to najbardziej rozczarowani są oni - mówił o swoich kolegach z reprezentacji Polski Aleksander Śliwka po tym, jak biało-czerwoni pokonali Czechów 3:1 i sięgnęli po historyczny, pierwszy brąz mistrzostw świata dla Polski. Jeden z filarów reprezentacji, który na turniej nie pojechał przez kontuzję, nie ma wątpliwości, że jego koledzy na pewno z czasem docenią ten medal.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »