28.09.2025 22:53
53 wyświetleń
0 komentarzy
Motor Lublin nie zdołał odrobić strat z pierwszego spotkania i w finałowym dwumeczu w finale PGE Ekstraligi musiał uznać wyższość drużyny z Torunia. Aktualni już wicemistrzowie Polski zdają się być jednak pogodzeni z tym, że nie udało im się obronić złotego medalu. - Nie jeden klub chciałby się zamienić i mieć ten medal. Motywacja w zespole była duża, ale mieliśmy sporą zaliczkę do odrobienia. Dla mnie to był bardzo udany rok - powiedział na gorąco Bartosz Zmarzlik.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »