29.09.2025 6:45
19 wyświetleń
0 komentarzy
Mirra Andriejewa singlowy turniej WTA 1000 w Pekinie rozpoczęła od pewnej wygranej z Lin Zhu, z kolei w trzeciej rundzie zmierzyła się z Jessiką Bouzas Maneiro. Rosjanka (4. w rankingu WTA) w pierwszym secie musiała się namęczyć, by finalnie wygrać 6:4, druga partia była jeszcze dłuższa, chociaż wynik na to nie wskazywał. Ostatecznie mecz zakończył się po 92 minutach.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »