29.09.2025 11:31
21 wyświetleń
0 komentarzy
Widzew wydał rekordową w historii klubu kwotę na transfery, ale zapomniał zatrudnić trenera z prawdziwego zdarzenia i jest najgorzej punktującą drużyną w 2025 roku. To tak, jakby globalna firma Panattoni, której współwłaścicielem jest główny akcjonariusz Widzewa Robert Dobrzycki, budowała magazyny bez kierownika z odpowiednimi uprawnieniami.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »