30.09.2025 14:36
21 wyświetleń
0 komentarzy
Aryna Sabalenka już dawno temu postanowiła oficjalnie zadeklarować, że nie popiera działań wojennych prowadzonych na terenie Ukrainy. Tego, że jej ojczyzna, czyli Białoruś, jest w nie pośrednio zaagnażowana - także. W przeszłości jedna z najlepszych tenisistek świata została jednak zmuszona do tego, aby nawiązać kontakt z Alaksandrem Łukaszenką. Ten udzielił jej pomocy w związku z bardzo uciążliwym problemem.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »