01.10.2025 16:08
19 wyświetleń
0 komentarzy
Iga Świątek od dwóch lat niemal nie potykała się w turniejach, gdy przychodziło jej grać o ćwierćfinały. Z 25 takich spotkań przegrała zaledwie dwa. A teraz w Pekinie ograła ją Emma Navarro, która w styczniu w Australii dostała od Polki solidne baty. Mało tego, ostatnią partię Amerykanka wygrała 6:0. A to zapewne miód na serce Aryny Sabalenki, która broni tytułu najlepszej tenisistki w całym sezonie. Tak wygląda ranking WTA po przegranej Igi.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »