02.10.2025 5:00
21 wyświetleń
0 komentarzy
Choć początki pracy Thomasa Thurnbichlera z polską kadrą skoczków były obiecujące, późniejsze dwa sezony przyniosły wyraźny spadek formy czołowych zawodników. Sportowy marazm przerywały tylko niezłe występy Pawła Wąska i Aleksandra Zniszczoła. Austriak przychodził na stanowisko w 2022 roku, po Michale Doleżalu. Nie był pierwszym wyborem prezesa PZN-u. Adam Małysz negocjował z ikoną dyscypliny. O tym zatrudnieniu byłoby głośno.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »