04.10.2025 8:34
20 wyświetleń
0 komentarzy
Zarówno Jasmine Paolini, jak Jelena Ostapenko, w singlowym turnieju WTA 1000 w Pekinie były rozstawione, ale nie zdołały włączyć się do walki o tytuł. Włoszka odpadła w ćwierćfinale, Łotyszka, nazywana często "koszmarem Igi Świątek", przegrała już w drugiej rundzie. Obie jednak pozostały w stolicy Chin, bo były zgłoszone do turnieju deblowego, a w sobotni poranek czasu polskiego zmierzyły się w boju o finał.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »