04.10.2025 17:55
51 wyświetleń
0 komentarzy
Jeszcze długo nie ucichnie szum wokół polskich siatkarzy po mistrzostwach świata na Filipinach. Z Azji "Biało-Czerwoni" wrócili jako trzecia drużyna globu, wobec czego absolutnie nie mogą mieć powodów do wstydu. Swoje trzy grosze dorzucają ponadto zadowoleni z kolejnego medalu kibice. Ale nie tylko oni doceniają postawę podopiecznych Nikoli Grbicia. Po raz kolejny do akcji wkroczyła międzynarodowa federacja. Wyróżniła ona konkretnego gracza.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »