04.10.2025 21:00
26 wyświetleń
0 komentarzy
Harry Kane przyszedł do zespołu Bayernu Monachium, aby zastąpić Roberta Lewandowskiego. Anglik spisuje się w tej roli wręcz wybitnie i nie sposób wykluczyć, że na koniec sezonu będzie cieszył się z pobicia wybitnego rekordu "Lewego". Kolejny krok w tym kierunku postawił w meczu szóstej kolejki z Eintrachtem Frankfurt. Tym razem Anglik strzelił "tylko" jednego gola, co sprawia, że po sześciu kolejkach ma ich aż 11 i jego tempo musi robić wrażenie.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »