05.10.2025 9:43
22 wyświetleń
0 komentarzy
Emiliana Arango w połowie września zagrała w finale turnieju WTA 500 w Guadalajarze, po świetnym występie w Meksyku przeniosła się z kolei do Azji. W Pekinie wystąpiła jako "szczęśliwa przegrana" kwalifikacji, ale wygrała tylko jeden mecz, z kolei w Wuhan ponownie spróbowała swoich sił w eliminacjach. W tych zawiodła, ulegając w starciu z niżej notowaną zawodniczką. Doszło więc do przykrej powtórki z Pekinu, kiedy to Kolumbijka przegrała kwalifikacje i musiała liczyć na wycofanie się rywalek.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »