05.10.2025 21:05
15 wyświetleń
0 komentarzy
FC Barcelona przegrała z Sevillą 1:4 i odnotowała swoją pierwszą porażkę w tym sezonie La Liga. Losy starcia mógł odmienić Robert Lewandowski w 75. minucie, jednak Polak nie trafił z rzutu karnego. Jako że "Lewy" nie ma w zwyczaju marnować takich sytuacji, wzbudziło to falę pytań po ostatnim gwizdku. W pomeczowej rozmowie wziął udział m.in. Pedri, który próbował tłumaczyć swojego starszego kolegę.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »