09.10.2025 23:45
40 wyświetleń
0 komentarzy
Jan Urban wciąż pozostaje niepokonany w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Tym razem bohaterem "Biało-Czerwonych" okazał się Piotr Zieliński, który w drugiej połowie zdobył jedyną bramkę w spotkaniu z Nowozelandczykami. Po ostatnim gwizdku z ust gracza Interu Mediolan padły bardzo ważne słowa, tłumaczące postawę gospodarzy przed zejściem do szatni. Okazuje się, że zawodnicy zostali niemiło zaskoczeni.
Zobacz cały artykuł w serwisie sport.interia.pl »