17.09.2025 10:56
21 wyświetleń
0 komentarzy
Zwykłe przejście przez ulicę może oznaczać tu przekroczenie granicy państwa. Baarle-Nassau, miasteczko na pograniczu Holandii i Belgii, jest tak poszatkowane enklawami, że linia podziału biegnie przez domy, sklepy i kawiarnie. To prawdziwy labirynt, który zaskakuje na każdym kroku!
Zobacz cały artykuł w serwisie turystyka.wp.pl »